Pleszka jest małym ptakiem wróblowym, który u nas nie zimuje. Samce są niezłymi śpiewakami. Wiosną, jeszcze przed świtem, zaczynają swoje radosne koncerty. Śpiew pleszki składa się z piosenek, tj. ze zwartych całości oddzielonych od siebie wyraźnymi pauzami. Pojedyncza piosenka składa się z dwóch części: charakterystycznego początku i improwizującej końcówki. Część początkowa zaczyna się wysokim, delikatnie opadającym gwizdem, po którym występuje 2-6 jednakowych lub prawie jednakowych sylab. W drugiej części nie da się wyróżnić żadnego schematu. Zawiera ona szereg różnych gwizdów, chrobotów i stuknięć. Gwizdy mogą być czystobrzmiące lub zawierać współbrzmienia harmoniczne dwóch dźwięków. Część improwizująca jest bardzo urozmaicona i trudno znaleźć dwie piosenki o takiej samej końcówce. W tej części można znaleźć zapożyczenia od innych gatunków ptaków. Niekiedy pleszki wyłamują się z opisanego schematu, a ich piosenki mogą mieć np. zredukowany początek lub mogą nie zawierać końcówki. Oto przykład śpiewu pleszki nagranej z bliska.
Jako pierwszy przykład zapożyczeń przedstawiam dwie piosenki pewnej pleszki. Druga piosenka w końcówce zawiera gwizdy bardzo podobne do śpiewu sikory ubogiej. Oto śpiew prawdziwej sikory ubogiej. Końcówka drugiej piosenki pleszki nie jest dokładnie taka sama jak śpiew prawdziwej sikory, ale brzmi bardzo podobnie.
W następnym przykładzie przedstawiam śpiew pleszki, której piosenki zawierają elementy bardzo podobne do śpiewu piecuszka i dzwońca. Oto prawdziwy piecuszek i prawdziwy dzwoniec.
Kolejny przykład naśladownictwa zawiera 3 piosenki. W końcówce drugiej piosenki można usłyszeć śpiew pierwiosnka. Oto śpiew prawdziwego pierwiosnka. Śpiew bardzo podobny do śpiewu pierwiosnka w końcówce drugiej piosenki jest bardzo krótki ale rozpoznawalny.
Oto 3 piosenki pleszki, która na końcu trzeciej piosenki próbuje naśladować sikorę bogatkę. Oto głos prawdziwej bogatki. Naśladownictwo bogatki przez pleszkę nie jest bardzo dokładne, ale podobne, śpiew prawdziwej bogatki jest nieco niższy i wolniejszy. Nie udało mi się znaleźć nagrania bogatki, które byłoby jeszcze bardziej zgodne z naśladownictwem pleszki.
A teraz tylko jedna piosenka pleszki. Piosenka ta jest szczególna dlatego, że w jej końcówce brzmi charakterystyczny początek, który jest cechą swoistą dla śpiewu pleszek. Samiec pleszki większość swoich piosenek zaczyna właśnie od takiego motywu początkowego. W naszym przypadku charakterystyczny początek na końcu piosenki może pochodzić od jakiegoś innego samca. Nasza pleszka mogła się tego nauczyć i wpleść do swojego repertuaru. Aby słuchacz mógł się przekonać, że motyw końcowy jest różny od początkowego, tego nagrania można posłuchać w 8-krotnym zwolnieniu i obniżeniu o 3 oktawy.
Oto nagranie trzech piosenek pleszki. Pierwsza i trzecia piosenka mają w końcówce fragment bardzo przypominający "dźwięczną grzechotkę" piegży. Natomiast druga piosenka zawiera króciutki fragment bardzo przypominający ciche, głucho brzmiące sylaby w śpiewie pierwiosnka. Jak wiadomo, śpiew piegży składa się z piosenek, a pojedyncza piosenka ma dwie części: cichy przedśpiew i dźwięczną, słyszalną z daleka końcówkę, którą nazywam "dźwięczną grzechotką". Grzechotka w śpiewie pleszki - w tym przykładzie - jest krótka, dlatego trudno ją zauważyć. Oto nagranie zawierające dwie piosenki prawdziwej piegży. Ponieważ "dźwięczna grzechotka" piegży brzmi bardzo szybko, więc żeby dobrze usłyszeć i porównać obydwa typy śpiewu, przedstawiam najpierw 8-krotne zwolnienie śpiewu pleszki, a następnie 8-krotne zwolnienie śpiewu piegży. Jak słychać, podobieństwo jest znaczne, ale nie super dokładne. Dodam jeszcze, że ośmiokrotnie zwolnione nagrania obniżone są o 3 oktawy. W drugiej piosence pleszki słyszymy parę dźwięków cichych, krótkich, ze współbrzmieniem harmonicznym, bardzo podobnych do dźwięków występujących u pierwiosnka. Oto nagranie, które w swojej środkowej części zawiera właśnie te sylaby występujące u pierwiosnka. A teraz to samo nagranie w 8-krotnym zwolnieniu i obniżeniu o 3 oktawy. W tym przypadku podobieństwo sylab w śpiewie pleszki do tych, występujących u pierwiosnka, jest duże. Dla zilustrowania podobieństwa przedstawiam drugą piosenkę pleszki z omawianego przykładu w 8-krotnym zwolnieniu i obniżeniu o 3 oktawy.
A teraz przedstawiam jedną piosenkę pleszki, której końcówka zawiera naśladownictwo fragmentu piosenki świstunki leśnej. Śpiew świstunki leśnej składa się z piosenek. Pojedyncza typowa piosenka (perlisty tryl) składa się z fazy wstępnej i zakończona jest trylem. Oto piosenka prawdziwej świstunki leśnej. Dla porównania przedstawiam nagrania ośmiokrotnie zwolnione i obniżone o 3 oktawy: najpierw nagranie pleszki, a następnie nagranie świstunki leśnej. Jak można było usłyszeć, faza wstępna u pleszki wykazuje mniejsze podobieństwo do fazy wstępnej w śpiewie świstunki niż fragment trylu.
Na zakończenie przedstawiam nagranie pleszki wykonane przed wschodem słońca. Nagranie to pokazuje, że nie tylko część improwizująca jest różna w różnych piosenkach, ale również początki piosenek są różne. W końcówce pierwszej piosenki gołym uchem słychać "dźwięczną grzechotkę" piegży, ponieważ w tej piosence grzechotka jest dość długa.